środa, 28 sierpnia 2013

Jestem artystą..

“Był sobie chłopiec, który lubił rysować,
rysował obrazki których nikt nie widział.
Był najbardziej kreatywny w nocy,
w łazience, poza zasięgiem wzroku.
Dotrzymał sekretu, którego nikt nie znał.
Nie powiedział duszy a jego galeria rosła.
Jego rysowanie było inne, bez papieru czy długopisu.
Ale potrzebował bandażu od czasu do czasu.
Stanęliśmy nad rzeką pod gwiazdami,
Podciągnął rękawy i pokazał mi swoje blizny.
Był speszony i spuścił wzrok na swój but,
Wtedy ja podciągnęłam moje rękawy i wyszeptałam “Ja też rysuję”.”




“Depresja jest milczeniem. Nie jest zalewem rozmemłanych statusów na Facebooku, nie jest płaczem w poduszkę po zerwaniu z chłopakiem albo po oblaniu egzaminu na studiach. Depresja nie jest smutkiem - to stan, w którym nawet smutek zostaje Ci odebrany. I nagle nie masz już nic.”

Pamiętnik nastolatki. cz XLVII

Tak bardzo jestem szczęsliwa. Tak bardzo boję sie, że szybko zniknie to uczucie. Mam przejebane wiem, ale co z tego. Dostane kilka razy wpierdol.. "Ryj nie szklanka, nie zbije się, ale blizny pozostają". Nic sie chyba nie stanie. Nie bede sie broniła, po co? Nie rajcuje mnie to, dostane raz, drugi, trzeci, bede sie broniła dostane więcej, więc nie rozumiem. Nie lubie takich ludzi.. Ale co zrobie, takie życie, taki swiat nie zmienie go. Moje serce zaczyna zamieniać się w kamień, nic nie czuje. Nie czuję miłosci, nie czuje smutku. Płacze, lecz to tylko woda, bez uczuć. Tak jakos więcej osób staje mi sie obojętnych. Życie sie jednak zmienia. Chamstwo ma przewage. Mam uczulenie na żyletke ;-; Rany mi się goją i jakąs wysypke dostałam. Swędzi strasznie ;c Jednak nie jest mi dane robić sb krzywde xd
---
"Ze wszystkich złych rzeczy w życiu, najgorsze są pożegnania"

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Urodziny Kasi !

Dzisiaj było najzajebisciej na swiecie! Też chce mieć takie urodziny. Zajebiste melo, co z tego że na dwójce, ale było. Wcięte wszystkie. Z dwiescie razy, spiewalismy chyba 1oolat. Taki mega tort, że Kaska zjadła cały sama. Gardło siada już. Każde urodziny będą teraz z nami. Na osiemnastce będzie mega! Niech żałują wszyscy co dzisiaj nie byli! BYŁO ZAJEBISCIE! Kochamy Cie Kasiu i nie płacz więcej ;* Wiem, że to ze szczęscia, ale nie płacz. Uważam, że przez wakacje poznałam wiele zajebistych ludzi, którym bardzo, ale to bardzo dziękuje, że mnie wspieracie i wgl. Kocham was ! 

sobota, 24 sierpnia 2013

Pamiętnik nastolatki. cz XLVI


Bardzo ciesze się, że mam takich przyjaciół. Bardzo boli, że mają takie problemy. Bardzo chce im pomóc. Bardzo boli, że nie umiem. Bardzo boli, że nie umiem sobie poradzić ze swoimi. Nie chce ich ranić, lecz to jest silniejsze ode mnie. Nie umiem sobie sama poradzić, lecz nie będę ich męczyła znów swoimi problemami. Nie będę im dokładała. Wiem, że mnie wspierają, lecz mi to nie wystarcza. Może i nie umiem się pogodzić z faktem, że.. Że Marek nie jest cały mój i mnie olewa. Jeżeli choć troche się martwił, za każdym razem pisał cos, żebym się nim nie przejmowała czy cos. Raz, a porządnie mógłby powiedzieć : "Spierdalaj, wkurwiasz mnie. Nie chce mieć z tobą nic wspólnego." Tak to robi mi tylko nadzieję na lepsze jutro. Nie okłamujmy się, ma na mnie wyjebane. Nie wiem czemu lubie o nim rozmawiać. Nie wiem czemu lubię jak wszyscy mówią jaka ona jest chujowa i że to nie ma sensu, a on jest debilem. Znów tyle przepłakanych nocy, tyle ran na ciele, tyle ran na sercu. Chcę o nim zpomnieć, nie umiem..
---
Dzisiaj było mega. Dziękuje wam bardzo. Takie dni mogę cały rok <3
---
"Pomysl, kogo obchodzi, że cierpisz?"

piątek, 23 sierpnia 2013

Mati i Damian xd

 



Hahahahaha, patrzcie co znalazłam. Hahahahahahaha xd Staroć jakis wgl :D Mateusz głos jak dziewczyna, a Damian smiech. Hahahahaha :D

czwartek, 22 sierpnia 2013

Pamiętnik nastolatki. cz XLV


Tak strasznie. Nie wiem co robić. Pokochałam na nowo, lecz nie tak samo. Boli odległosć. Boli to, że kocham, lecz nie mogę zapomnieć o Marku.. Jestem moim "bratem" i pewnie pozostanie już na zawsze, lecz czuję, że nie mogę być z innym. Boże czemu :c Nikos jest kochany i fchuj wrażliwy jak ja.. Wiem jak będzie cierpiał, jak mi cos odbije i go nie docenie. Nie chcę go stracić, ale wiem jaka jestem. Wiem, że związki na odległosć nie mają przyszłosci ; / Lecz jest ideałem, ideałów się nie spotyka, on jest wyjątkiem. Nowe miejsca na okaleczanie.. Zaczynamy od nowa uzależnienie. Codziennie kiedy będę smutna, nowych kilka kresek. Ranie bliskich, raniąc siebie. Raniąc bliskich, ranie siebie. Chcę chłopaka który, też się tnie i bedzie mnie rozumiał ;c Będę straszną matką w przyszłosci.. Od wszystkiego będę chroniła moje córki, a synów od małego uczyła szacunku. Sama nie ogarniam ilosci chłopaków w moim życiu.. Z żadnym nie byłam, a tylu kocham.. Nikodem jest moim skarbem i na zawsze bedzie. Chuj z odległoscią <3
--
"Smierć fascynuje mnie bardziej od życia"

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Dla skrzata od brata..


Piszę.. Nie wiem czemu.


Chyba temu, że łatwiej mi w ten sposób wylać mysli, które nie chcą przejsć przez gardło :)


Od początku więc!


Byłem praktycznie w twoim wieku, kiedy się urodziłas. Na początku było łatwo. Byłas małym szkrabem, z którym czasem trzeba było się pobawić albo zająć, co było strasznie fajne. Jak to zawsze z bobasami : )

Ale zaczęłas robić się strasza, wspólne oglądanie kreskówek przestawało wystarczać i mielismy ze sobą coraz mniejszy kontakt - ty poszłas w końcu do szkoły. Ja byłem wtedy na etapie zawalania studiów i ciągłego balangowania. Też cię to zresztą czeka niebawem - balangowanie, nie zawalanie studiów : )

To bardzo zajefajny okres, można się wyszaleć i mentalnie "wykrzyczeć", zanim pójdzie się do pracy, wezmie kredyty na mieszkanie i zacznie spłacać rachunki co miesiąc.. Bleee..

Zrobiłas się już praktycznie dorosła, a ja nie umiem nawet z tobą pogadać na jakies sensowne/istotne/ważne tematy, bo nawet nie wiem jak zacząć.

Chciałbym być dla ciebie wsparciem. Takim starszym bratem, na którego możesz liczyć jak będziesz potrzebowała pomocy, wygadać się, poradzić czy przytulić, albo zwyczajnie razem posiedzieć, zamówić pizze i obejrzeć film. Nie chcę być dla ciebie trzecim rodzicem, pouczać cię czy prawić kazania, bo mama na pewno wystarcza ; )

Chciałbym być bratnią (hehe) duszą, friendem do pogadania jesli będziesz potrzebować. Nigdy cię nie podpierdalałem i na pewno nie będę, bo nie od tego jest brat. Poza tym doskonale wiem ilu rzeczy rodzice nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć, bo żyją w innym swiecie. W tej kwestii jeszcze daleko mi do nich i mam nadzieję, że szybko nie zramoleję do ich poziomu ; )


No to chyba tyle na razie

Ulżyło mi nieco i mam nadzieję, że łatwiej nam będzie :P

NIE JEST ŁATWO BYĆ STARSZYM BRATEM !!!

Pamiętaj, że znajomych zawsze możesz zmienić, przyjaciół też, nawet żonę/męża możesz zmienić, ale brata nigdy nie zmienisz ; )
Zawsze nim będę, na dobre i na złe.

Buziaki :*


-----
Jest to list od mojego brata. Pamiętam przyszłam w rozsypce do domu, nikogo nie było.. Chciałam płakać lecz się powstrzymała. Wzięłam laptopa, otwórzyłam, a tam koperta.. Otwieram, czytam i rycze.. Ryczałam ze szczęscia.. Jedna rzecz, której ja teraz nie umiem zrobić.. Poprosić go o pomoc kiedy cos mnie boli. Nie umiem po prostu kolejnej osobie się żalić. Nie chce, żeby widział i słyszał jak płacze, wiem jak to boli. Czytam go zawsze kiedy jest mi smutno. Po przeczytaniu zawsze trzymam w ręce telefon i chce zadzwonić, nie umiem. Przepraszam ; / 
Kocham Cię zjebie <3 Jestes najkochańszą osobą w moim otoczeniu, jeżeli to czytasz, nie gniewaj się, że udostępniłam ;*

Matuszo/Matylda

Mateuszu prosiłes, abym udostępniła wszystkim wiadomosć, iż zmieniłes płeć <3 Tak, od wczoraj Mateuszem jest Matyldą! Jest ona moją kochaną przyjaciółką, która uwielbia kakao xd





niedziela, 18 sierpnia 2013

Kwiatkowski <3

Kwiat, Kwiat, Kwiat mi się śnił! <3 Boże szkoda, że to nie była rzeczywistość :c Śnił mi się. Była zima. Byłyśmy na jego koncercie w Łodzi, później stałyśmy pod moim blokiem i się wygłupiałyśmy. Stałam tyłem do wyjścia, w którymś momencie ktoś na mnie wpadł. Odwracam się, a tak Dawid <3 Powiedział, że zagapił się w telefon i przeprosił. Miałam jego numer telefonu z akcji kiedy dzwonił do różnych dziewczyn. Poszłyśmy do galerii, kiedy już wszystkie rozeszłyśmy się do domów, wracając zauważyłam na ziemi jakieś dokumenty. Otwieram, a to jego. Weszłam na górę i napisałam mu smsa "Cześć Dawid. Tutaj dziewczyna na którą wpadłeś pod blokiem. Zgubiłeś chyba jakieś dokumenty. Daj znać to ci je oddam". Odpisał mi od razu "O boże, jak dobrze, że je znalazłaś. Szukam ich pół dnia. Mieszkam w tym bloku pod którym się spotkaliśmy, jutro o 13 przed drzwiami. Pasuje?". Pisaliśmy przez cały wieczór i noc. Okazało się że Kwiat mieszka na tym samym piętrze co ja, jeszcze przez jakieś kilka miesięcy. Chodziłam do niego na imprezy, spotykaliśmy się codziennie i rozmawialiśmy. Kiedy Dawid wyjeżdżał powiedział, że zostaniemy przyjaciółmi, mam zawsze darmowy wstęp na jego koncerty itp. Kiedy przytulił mnie na pożegnanie, obudziłam się. Jak ja bym chciała, żeby to była rzeczywistość! :c

czwartek, 15 sierpnia 2013

Pamiętnik nastolatki. cz XLIV

Było chujowo, jest zajebiście. Marek zawsze będzie moim przyjacielem, zawsze będę uważała go za brata. Chomikowa rodzina :3 Może nie będziemy razem w związku, ale zawsze możemy na siebie wzajemnie liczyć i nikt tego nie popsuje, chyba że ja sama. Z Oliwią nawet na oczy się nie widział (po za skype). Kurwa wielka miłość. Ja tam zawsze będę popierała jego zdanie (no prawie zawsze). ZAWSZE NAJWAŻNIEJSI BĘDĄ PRZYJACIELE. Niech se mówią co chcą mam to gdzieś. Fajna sprawa z tym godzeniem, trochę śmiechu, dużo powagi i kebab wygrany :D Kebab najważniejszy, haha. Chujnia trochę tutaj u ciotki, bo olejka nie wzięłam, ani ładowarki.. (tak można się ze mnie śmiać). Odmiana z tym wpisem, tak trochę optymizmu. Dziękuję za to, że jesteście mordy <3
--
Dla Tyny i Kaci specjalnie.. Dziękuję wam skarby za wczoraj. Za to że mnie zawsze wspieracie, mogę się wam wyżalić i zawsze pocieszacie. Pomożecie w każdej trudnej sytuacji, pomimo że czasem nie macie lepszej. Bronicie i wspieracie. A ty Kaciu nie przejmuj się ludźmi, ważne żebyś ty znała swoje wartości ;* Kocham was mordki <3
--
"Smutek zgarnął wszystko. Gratulujemy!"

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pamiętnik nastolatki. cz XLIII

Nie lubię nic nie czuć, a z drugiej strony czuć wszystkie emocje. Nie znam swojego stanu. Słysze cisze, lecz też pełny szum i hałas. Czuję się samotna, lecz tyle ludzi mnie otacza. Tyle oprócz tej jednej.. Tej której tak bardzo chcę. Lecz co mi to da jeżeli on tylko będzie. Nie pogadasz z nim, nie pośmiejesz.. Nic, przejebane. Niecierpie tego. Chce zamnkąć sie w sobie. Wyciszyć kompletnie, nie wychodzić, znów nie istnieć. Zostawić telefon, laptop, znajomych, rodzine i zamknąć sie w ciemnym pomieszczeniu. Chociaż na kilka godzin. Nie tne się od 3 miesięcy.. Boże jaką mam ochotę. Nie mogę.. Chociaż z drugiej strony ktoś sie zorientuje? Jak tu przeczyta.. Nikt się nie pyta ciebie o to czy kiedyś byłaś szczęśliwa. Ja tak naprawdę nigdy nie byłam. Zakrywam to wszystko tylko uśmiechem, poczuciem humoru. Żadne słowa nie opiszą tego jak się czuję. Ten ból psychiczny znowu zaczyna się robić straszny. Kiedyś często myślałam o samójstwie. Teraz nawet nie śmie o tym pomyśleć. Cierpie, lecz życie jest tylko jedno, trzeba je jakoś przeżyć. Gorzej lub lepiej, ale trzeba. Ostatnio zastanawiałam się, po co wgl założyłam tego bloga? Pożalić się? Stwierdziłam, że przekazuje tutaj to dla wszystkich, czego bałam się powiedzieć niektórym w twarz. To jest to co chce przekazać niektórym, lecz nie umiem w cztery oczy. Głównie do jednej osoby. Chce żeby wiedziała, jak boli. Mimo to, że się stara, mi to nie wystarcza. Chcę więcej. Chcę prawdziwej miłości, prawdziwego starania się. Bliskość w dwójke mi nie wystarcza, chce aby się mnie nie wstydził przy ludziach. Jestem jaka jestem, nie umiem się bardziej zmienić. Przepraszam Cię..
--
“Powolnym i przyjemnym lotem upadam niżej..
Dna nie widać..
Najwyraźniej nie zmarnowałam swojego życia na tyle, by odczuć ból zetknięcia się z punktem kulminacyjnym..”

niedziela, 11 sierpnia 2013

Chujowo ..


Śnił mi się.. Znowu nie dobrze.. Nw czemu ale wydaje mi się, że te sny jednak coś znaczą. Wcześniej śnił mi się z różnymi dziewczynami i pokłóciliśmy się. Teraz jest to samo. Śniło mi się, że Oliwia przyjechała do Łodzi. Była u Marka, ja o tym nie wiedziałam. Zaprosił mnie do siebie, mówiąc, że jest jakaś impreza. Oczywiście bez zastanowienia się zgodziłam. Wchodzę, a tam na łóżku leży ona ze swoją przyjaciółeczką. Marek powiedział "usiądź sobie, ona nie gryzie". Powiedziałam jej łaskawe "Cześć". Siedzieliśmy przez jakieś 30-40 minut w ciszy, w końcu odezwała się do mnie "Gdzie są te twoje przyjaciółeczki, co miały mnie pociachać żyletkami, kurwa tasakami, chuj wie czym?". Wgl nie wiedziałam o co chodzi, no to pytam się "Niby jakie koleżanki?". Ona, że "Te co do mnie z anonima pisały.". Kurde no grzecznie odpowiedziałam "Nie moje koleżanki, my miałyśmy beke z tego jak Cię hejtują itp". Chyba uwierzyła. Potem gadałyśmy, nie pamiętam o czym. Nagle Marek położył się na moich nogach i dał mi buzi(wychodzi na to, że byliśmy wtedy ze sobą). Patrzył mi prosto w oczy przez dłuższy czas. Później Oliwia zaczęła smyrać go po ręku, on nagle wstał i zaczął się z nią lizać. Wkurzyłam się. Wstałam z łóżka, założyłam buty i wybiegłam stamtąd z płaczem, jak najszybciej. Chciałam być już w domu. Padał deszcz, przez zapłakane oczy i deszcz nie widać za dobrze. Nie zauważyłam, że jedzie samochód, przebiegając przez pasy na czerwonym... Wtedy sie obudziłam..

Pamiętnik nastolatki. cz XLII

Mówią facet ma się o ciebie starać, nie na odwrót. Lecz jeżeli na kimś/czymś Ci zależy to starasz się o to. Chcesz żeby nie odchodziło od ciebie, chcesz aby nigdy się nie psuło. Nie lubie się narzucać, lecz mam potrzebe pisania. Ostatnio czuje się w chuj samotna. Nie ma z kimś wyjść.. Laptop nie działa.. Do mnie też nikt nie przyjdzie, bo rodzice w domu.. Znowu czuje się, jakby większość kolegowała się ze mną dla hajsu itp. Z Marcinem tylko pisze, gadam. Nigdy nie myślałam, że może być tak spk. Mogę go zaliczyć do moich najlepszych przyjaciół. Wie o mnie niektóre rzeczy, o których nikt nie wie. Mam nadzieje, że nie spierdoli mojego zaufania. Wyjeżdża w styczniu albo grudniu.. Będzie mi go brakowało. Ludzie pozmieniali się strasznie przez te wakacje. Większość na lepsze.
--
"Trzeba mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy. Tego się trzymam"

wtorek, 6 sierpnia 2013

Pamiętnik nastolatki. cz XLI

Znowu mi się wszystkiego odechciewa.. A najbardziej żyć. To co było znowu zanika. Tym razem nie chodzi o uczucia do kogos, lecz miejsca w których przebywam/przebywałam. Myslałam, że kiedy "fejmy" askowe i inni ludzie ze szkoły "swagii", przyjdą na nasze tereny będzie fajnie, lecz ten teren jakby był nagle ich. Przchodzą bo cos sie dzieje, pózniej wrócą do manu. Tamci starzy ludzie, ludzie z mnht.. Tęsknie za nimi. Może dlatego chce już szkołe. Znowu zacznie się przychodzenie, bo wszyscy będą w Łodzi. Pogodzona z nim, lecz nie pogodzona z uczuciami. Tęskniłam, jest fajnie, ale to nie jest to samo co wczesniej. Czuję się jakby on teraz był, też tylko do zabawy. Bez żadnych uczuć. Chociaż z drugiej strony jak go tylko widze, już ciary.. Sama nw, może teraz chce być ostrożniejsza. 5dni odpoczynku, zobaczymy czy napisze. Pewnie będzie, że przecież jest swietnie to nie trzeba do mnie pisać. Ze mną nigdy nie będzie dobrze. Ja wiem i ja czuję, że z moją psychiką nie jest wszystko dobrze. Udaję siebie. Zauważyłam, nie jestem taka jaką chce być. To jest moje ciało, lecz nie moja dusza. Po za koloniami i wyjazdami z dziewczynami na działki, są to najgorsze wakacje mojego życia. Chcę, żeby się już skończyły. Szczerze najbardziej stęskniłam się za Przemkiem.. Całe wakacje się z nim nie widziałam.. W czasie roku szkolnego pewnie też będę go rzadko widywała. W końcu nowa szkoła, będzie musiał się uczyć. Z drugiej strony Przemek i uczenie. 
----
Druga częsć, będzie specjalnie dla mojej mordy nr II, czyli Mateusza. Skejt, nie żaden pro skejt tylko taki zajebisty-bisty. Ma afro na łbie jak się długo nie scina. Jego pies może szczekać 24/24h. Jego kochankiem jest Kamil. Uwielbia wpierdalać kakao. Gra w minecrafta. Ma brata ciotecznego -Damiana (którego wszystkie dziewczyny pragną). Kocha Gabi. Czasami łapie go adhd xd


----
Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się
czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się
z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do
innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość.
Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną
ekstazę widząc moje oczy patrzące w
Twoją stronę. No, kochaj tak.

niedziela, 4 sierpnia 2013

Pamiętnik nastolatki. cz XL

Humor w miarę dobry, jak nigdy.. Działki cały czas, wolałabym już chyba siedzieć w miescie.  Nic nowego się w sumie nie dzieje. Tylko tyle, że może pogodzę się z Markiem ;-; Nw czemu, ale wydaje mi się, iż zle postępuje. Nie umiem wytrzymać bólu tęsknoty. Jestem na pocieszenie. Tak, zawsze będę, lecz może tego chce. Raczej chcę go mieć chociaż na chwile koło siebie, a on mnie może sobie wykorzystać, bo wie, że go kocham i zrobię wszystko.. Fuck, psuje sobie życie. Wszyscy z rodziny mówią "Nie przejmuj się chłopakami". Chu*ja nie umiem. Chce walczyć do końca, chociaż to nie do mnie należy staranie się i walczenie.. Gdyby było tak jak, mój tata walczył o moją mame. Tyle razy dała mu kosza, a on siedział godzinami pod drzwiami i czekał z listem. Teraz są ze sobą małeżeństwem 3o lat.. Współczuje mojemu tacie, że musiał tyle czekać, ale jestem dumna, że się starał i dotarł do wybranego celu.



-------------
"Nikt nie ma pojęcia z jakim obrzydzeniem patrze codziennie w lustro. Nikt nie ma pojęcia jak nienawidzę swojego ciała. Nikt nie wie jak nienawidzę wszystkiego co we mnie. Nikt nic nie wie.."