poniedziałek, 26 maja 2014

Pamiętnik nastolatki. cz XCV


Nienawidzę tej pory całego dnia. Wszystko tak jakoś zmienia swój sens. Wszystko wydaje się takie gorsze. Zazdroszczę niektórym. Pomimo młodego wieku, humorów itp, są ze sobą rok albo dłużej. Kłótnie są w każdym związku, czasem trwają chwile, czasem dłuższy czas, ale pomimo to wytrzymują ten okres i godzą się w piękny sposób. Chce żeby mnie taka miłość spotkała. Tak mam dopiero te 15 lat i wymagam za dużo.. Moje szczęście ostatnio jest zerowe. Nic mnie kurwa miłego nie spotyka. Chociaż ten dzień był nawet udany. Udawanie dobrego humoru. Robie się w tym chyba coraz lepsza. Co ja tutaj robię? Tyle ucieszonych twarzy codziennie,  ale może oni też udają. Jeżeli tak to gratuluję zdolności. Cała szkoła schodzi na psy. Przyszedł nowy, ok rozumiem,  jest przystojny, ale kurwa, on na przerwie do ubikacji nie może iść, bo tam też napalone 13 polecą. Współczuję mu w sumie, ale może mu to pasuje. Gdyby przyszedł na początku roku nie byłoby takiej sensacji. Ale cóż, to tylko gimbaza ; )  Chcę już z niej odejść.. Jeszcze tylko rok, zleci jakoś. Nie będzie Damiana w szkole.. może między nami będzie lepiej, może on jakoś ułoży sobie życie. Kurwa, w każdym poście jest wzmianka o nim ;; Czuje się jak psychopatka. No ale co zrobię, siedzi cały czas w moich myślach.

sobota, 24 maja 2014

Pamiętnik nastolatki. cz XCIV

Tylko niektórzy rozumieją "na zawsze". Często pomimo kłótni warto się pogodzić. Przyjaźń jest jedną z najważniejszych rzeczy w naszym życiu. Jestem bardzo wdzięczna dziewczyną które zawsze mi pomogą, nawet gdy nie jest między nami najlepiej. Kochana mama, nawet ona widzi w moich oczach smutek.  W ostatnim czasie mam go pełno w całym ciele. Bywam coraz częściej sama w domu i coraz częściej myślę o swoich błędach. Jest ich więcej niż myślałam. Nienawidzę swojej osoby. Uświadomiłam sobie, że osoba którą kocham nad życie nigdy nie będzie moja. Pomimo ostatnich zdarzeń nie pokocha mnie tak jak kocham go. Uzależniłam się od ciebie, przepraszam, ale boję się, że stracę cię jak w zeszłym roku. Użalam się każdego zajebanego dnia nad sobą. Zaczynam znowu robić sobie krzywdę, żyletka moja przyjaciółka, która zawsze mnie zrozumie. Miałam czas kiedy naprawdę wszystko było dobrze i cieszyłam się z życia, a teraz? Zabić się kurwa chce. Kompletnie nie wiem co mam robić z życiem. Wszystko popsute, na co tak długo pracowałam. Chodzę do szkoły, bo muszę. Najchętniej każdego dnia spałabym do 12, zjadła coś, szła dalej spać, wstawała, szła zapalić, iść spać i tak codziennie. Mało kto rozumie mój humor, w sumie sama zaczynam się w nim gubić. Ściany mojego domu wiedzą zbyt dużo o mnie.

czwartek, 22 maja 2014

BARDZO WAŻNE DLA MNIE :C

Mam prośbę do wszystkich którzy mają telefony z android, ios czy windows:
1. Pobierz bubble jet raider free
2. Oceń ją, a w recenzji napisz Marlowek
Później możesz ją odinstalować. Nie zmuszam oczywiście, ale jest to strasznie mało, a może dać mi to wielką pocieche. Z góry dziękuję ; )

wtorek, 20 maja 2014

Pamiętnik nastolatki. cz XCIII


Ogólnie to chyba niezbyt ogarniam co się dzieje w moim życiu. Wszystko się zmienia, niektóre rzeczy na lepsze, niektóre na gorsze. Nigdy w życiu nie będzie idealnie. Zastanawia mnie, o co jej chodzi. Nie chce mi powiedzieć, a jest smutna i zdenerwowana. Nie lubię kiedy taka jest, a tym bardziej przeze mnie. Co ja złego zrobiłam powiedziałam? Myślałam, że chodzi jej o piątek, ale jak nie o to, to kurwa o co? Z Damianem chyba zaczyna coś wychodzić, jednak wiem, że pomimo ostatnich zdarzeń, nie jest mną jakoś bardzo zainteresowany. Z jednej strony chciałabym, żeby coś z tego wyszło, bo naprawdę się zmienił, a z drugiej boje się, że niektóre nawyki mu zostały i po jakimś czasie znowu  będę musiała podnosić się z porażki i wracać na tory przyjacielskie. Niby z każdym rokiem staje się silniejsza psychicznie,  jednak wydaje mi się, że z człowiekiem jest inaczej. Każdego roku pochłania jakieś nowe problemy, ze mną jest to samo.  Chce mi się wreszcie żyć. Trudno mi oswoić to wszystko co się aktualnie dzieje z moim życiem, ale czuje, że dzięki niektórym ludziom dam radę.

niedziela, 18 maja 2014

Pamiętnik nastolatki. cz XCII

Nienawidzę kiedy ktoś się wpierdala tam gdzie nie trzeba. Rozumiem, że może jej się podoba Damian czy coś, ale jak widzi, że on nie jest nią zainteresowany to może niech się odwali łaskawie. Kurwa nienawidzę. Pierwsza połowa dnia była wspaniała, druga połowa się zjebała kompletnie. Mam ochotę coś rozwalić, a drugie, iść do niego i przytulić. Tak strasznie chciałabym mieszkać gdzie bliżej. Może przesadzam z tą miłością, bo nawet nie jesteśmy razem, ale no jestem straszna zazdrośnica. Nigdy nie odpuszczam mojego skarbu. Mam go i nie chce go stracić, zbyt długo na niego pracowałam i nie mam zamiaru tego zaprzepaścić. Pomimo tego,  że niby jestem znowu szczęśliwa chce mi się każdego dnia płakać. Faktycznie, chciałabym być tą dziewczynką co w 4klasie podstawówki.  Może nikt mnie nie kochał,  ale byłam w miarę szczęśliwa każdego dnia i nie myślałam o wszystkim. Niewiernik prosi boga, zabierz mnie stąd. Zmień mojej duszy ciało.  Obojętne kogo. Napewno nie chce tego. Proszę, zrobię wszystko. Jestem tchórzem. Nie rozumiem samobójców jak Dominik.

niedziela, 4 maja 2014

Pamiętnik nastolatki. cz XCI



Zniżyłam się już do tego poziomu,  że nie jest mi nawet przykro z powodu, że narobiłam komuś nadzieje. Jest kurwa ze mną gorzej niż myślałam. Słyszę cały czas słowa mojego misia na urodzinach "pasujemy do siebie,  musimy być razem". Tak strasznie chciałabym żeby to się spełniło, jej bym nigdy nie zostawiła, zawsze by była moja. Marzenia. Sama już się gubie w swoich uczuciach.. cholerny czas dojrzewania. Najchętniej miała bym wszystkich na własność. Te moje zajebane oczy. Bolą coraz bardziej. Ostatnio spojrzałam na wyświetlenia mojego bloga, jestem szczerze mówiąc zadowolona z nich. Zaskoczyło mnie,  że jest ich, aż tyle i dziękuję wam za to. Jeszcze jedna sprawa,  Mateusz napisz jeszcze raz do mnie :3
 

piątek, 2 maja 2014

Pamiętnik nastolatki. cz XC



Witam.  Nie jestem Marlow. Jestem potwór Marlow.  Z Konradem dawna historia już w sumie.  Skończyło się to co nawet nie zaczęło. Ale zaczęło się nowe,  co jest chujowe z mojej strony. Naprawdę zachowuje się jak szmata, zawsze wmawiałam sb żeby być kimś takim,   a teraz? Kurwa nie chce tych wszystkich chłopaków.  Chce się ich pozbyć i zostać sama,  przemyśleć to wszystko.  Tylko jak kiedy oni zawsze piszą, nie mam czasu nawet pomyśleć. Kurwa o niczym.  Chciałabym się wyprowadzić i zacząć wszystko od nowa.  Zostawić to całe teraźniejsze gówno za sobą. Łukasz nie jest złym chłopakiem,  ale nie ma wszystkiego czego bym chciała. Czemu wszystko sprowadza się do Damiana,  dlaczego on musi być taki idealny.  Czemu kurwa nie nikt inny tylko on.  Znam go dopiero półtora roku, a aktualnie nie umiałabym przeżyć ze świadomością, że straciłam z nim kontakt, jednego dnia.  Jest mi potrzebny jak tlen. Tak jest dla mnie jedną z najważniejszych osób,  kocham go i nigdy nie przestanę. Zostane najwyżej do końca życia sama..

--
"Chcę do Ciebie.
Nic więcej.
Chcę usiąść i słuchać, być blisko.
Chcę do Ciebie.
Nic więcej.
To dużo i mało, i wszystko."